Marzenia Lecha Poznań o pokonaniu Benfici Lizbony nie ziściły się. Polska drużyna przegrała aż 4-0 z utytułowanym zespołem z Portugalii. Dzięki temu zwycięstwu Orły umocniły się w czołówce tabeli, a przede wszystkim zagwarantowały sobie występ w 1/16 rozgrywek. Do zakończenia fazy grupowej pozostał wciąż jeden mecz.

Lech i Benfica w Lidze Europy

Mecz z 3 grudnia był rewanżowym spotkaniem obu drużyn, które spotkały się za pierwszym razem w pierwszej kolejce 22 października. Wówczas Benfica wygrała 4-2, a Lech wkraczał w Ligę Europy z pewnymi nadziejami.  Tymczasem drugie spotkanie Lecha z Portugalczykami stało się ostatnią szansą na to, by polska drużyna pozostała w grze.

Lech nie dał jednak rady dużo lepszemu przeciwnikowi. Benfica nie musiała nawet się specjalnie męczyć, aby zwycięzyć w tym meczu. Wystarczyły dwie minuty, aby Darwin i Pizzi zdobyli dwa ważne gole. Do bramki trafiali jeszcze Vertonghen i Weigl, co w efekcie doprowadziło do wygranej 4-0 dla Benfici. Pasywna obrona Lecha nie była w stanie sprostać silnym i dynamicznym atakom Orłów, a jednocześnie popełniała poważne błędy.

Słaby mecz Lecha

Pierwsza połowa meczu była rozgrywana dość wolnym tempem. Mimo to Benfica zdobyła pierwszą bramkę w 36 minucie, kiedy główkował praktycznie niepilnowany Jan Vertonghen po rzucie różnym. Mecz rozstrzygnęli Darwin Nunez w 57 minucie (akcja zapoczątkowana niecelnym podaniem bramkarza Lecha, Filipa Bednarka) i Pizzi w 58 (również po stracie piłkarza Kolejorza, Filipa Marchwińskiego), podwyższając wynik na 3-0. Lecha dobił sprowadzony z Borussi Dortmund Julian Weigl. Piłkarz ten ustalił wynik spotkania na minutę przed regulaminowym czasem gry. Strzelił on bramkę w 89 minucie.

W czasie spotkania Bednarek miał wiele roboty (ratujący przed utratą gola choćby po dobrym strzale Evertona w 67 minucie), podczas gdy goalkeeper Orłów nawet się nie spocił. Warto podkreślić, że mecz z Lechem oznaczał powrót Darwina Nuneza do składu po przejściu zakażenia koronawirusem. Z kolei Pizzi zaliczył w tym meczu 2 asysty i gola. Benfica zaprezentowała solidną postawę, zapewniła sobie kwalifikację do kolejnego etapu i szykuje się do ostatniego meczu fazy grupowej.

Benfica Lisbona – Liga Europy tabela po 5 meczach

Po piątej kolejce Benfica zajmuje drugie miejsce z 11 punktami. Taki sam dorobek ma Glasgow Rangers na pierwszym miejscu. Oba zespoły mają tyle samo zwycięstw (po trzy) i remisów (po dwa). Ostateczne rozstrzygnięcie przyniesie zatem ostatnia kolejka. Benfica zmierzy się z ostatnim w tabeli Standard Liege. To spotkanie już w czwartek 10 grudnia o 18:55 polskiego czasu. W tym samym czasie Rangersi zagrają z Lechem Poznań.

Benfica walczy w tej chwili o rozstawienie, ale nie wszystko zależy od piłkarzy. Wszystko przez wynik remisowego dwumeczu, w którym Orły uzyskiwały wyniki 2-2 i 3-3 z Rangersami. Problem w tym, że wynik 3-3 padł na Estadio da Luz, co w lepszej sytuacji stawia Szkotów. Jeśli więc obie drużyny wygrają swoje mecze, miejsca w tabeli się nie zmienią. Rangersi muszą zremisować lub przegrać z Lechem, aby Benfica zdobyła tytuł.

Kategorie: Aktualności